Strona korzysta z plików cookies, aby zwiększyć komfort użytkowania. Strona korzysta z plików cookie zgodnie z Regulaminem serwisu. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.
12 mostów MS-20 przeszło w OBRUM kompleksowy przegląd. Te, które tego wymagały poddane zostały naprawie. Tym samym, z sukcesem, zakończył się projekt remontów wszystkich mobilnych mostów towarzyszących MS-20, jakie znajdują się w zasobach Wojska Polskiego. Najstarsze z egzemplarzy służą w armii od 2012 roku.
– Prace wykonane w OBRUM polegały głównie na skontrolowaniu i naprawie usterek wynikających z eksploatacji sprzętu przez ostatnie lata. Dokonano weryfikacji i kontroli układów hydraulicznych i automatyki oraz poprawności rozkładania przęsła. Wykonano także modyfikację stóp podporowych układacza, a także skorygowano dystans pomiędzy połówkami przęsła znajdującego się w pozycji transportowej, co znacznie ułatwia podejmowanie go z pojazdu – mówi Krzysztof Markiewicz, kierownik projektu.
Spółka OBRUM podpisała także umowę na serwisowanie pojazdów na kolejne dwa lata. To gwarantuje, że sprzęt będzie w ciągłej sprawności i gotowości do działania.
– To ważne ponieważ funkcjonalność MS-20, których rozkładane przęsło pozwala na pokonanie przeszkód wodnych lub terenowych o szerokości do 20 metrów, jest wykorzystywana między innymi do prowadzenia akcji ratunkowych na dotkniętych zniszczeniem terenach w sytuacjach klęsk żywiołowych lub katastrof budowlanych – opisuje Bartłomiej Michałowski, Prezes OBRUM.
Mosty wspomagają także działania ratownicze jednostek zarządzania kryzysowego i zapewniają wsparcie działań ewakuacyjnych w sytuacjach zagrożenia. Są jednym z podstawowych elementów wyposażenia wojska, umożliwiając szybkie tworzenie przepraw do transportu sprzętu i ludzi.
Konstrukcja MS-20 zapewnia transport o masie ponad 60 ton, dzięki czemu jest możliwe przerzucanie przez różnego typu przeszkody nawet najcięższego sprzętu, jaki jest na wyposażeniu wojska. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom z dziedziny hydrauliki i automatyki posiada możliwość rozszerzenia do 4 metrów, a do tego przestrzeń pomiędzy przęsłami jest wypełniona, dzięki czemu z mostu mogą w bezpieczny sposób korzystać ludzie.
Warto podkreślić, że projekt i wykonanie mostów MS-20 jest dziełem polskich inżynierów. Elementy mostu również wykonywane są w Polsce. Jego innowacyjna konstrukcja stanowi silną konkurencję dla podobnych rozwiązań oferowanych przez producentów światowych.
Konieczność wyposażenia polskiej armii w tego typu sprzęt wynika m.in. z uwarunkowań środowiskowych.
– Rozkład cieków wodnych na terenie naszego kraju, poza największymi rzekami, jest w miarę równomierny, zaś z wyliczeń wynika iż przeszkody wodne o rozmiarach nie przekraczających 20 m występują na tym obszarze średnio co 5-10km – tłumaczy Dariusz Pasieka, zastępca Dyrektora Rozwoju OBRUM.
Polscy eksperci z NIAG szacują wręcz, że minimalnym zabezpieczeniem bieżących potrzeb byłoby około 100-120 mostów MS-20 i kilkadziesiąt mostów szturmowych MG-20.
– Firma OBRUM – producent i dostawca dla Wojska Polskiego tzw. mostów towarzyszących na podwoziach mobilnych dostarcza do swoich wyrobów także symulatory proceduralne, dzięki którym wojsko może szkolić żołnierzy obsługujących sprzęt. Stosując symulatory można zapewnić bezpieczny proces szkolenia, a także uniknąć nadmiernej eksploatacji sprzętu. To wszystko decyduje o tym, że rozwiązania symulatorowe są obecnie bardzo pożądane – podkreśla Marcin Sobieraj, Dyrektor Handlowy OBRUM.
Jest to również jedna z tych dziedzin, w której polskie firmy śmiało konkurują z zagranicznymi.